Szanowni Państwo,
z przykrością przyjąłem informację, w której wraz z decyzją MOPS-u zaprzestaje się współpracy z Caritas w prowadzeniu jedynego i najstarszego Schroniska dla Mężczyzn w Częstochowie.
Informacja ta o tyle jest przykra, że poszkodowanymi są BEZDOMNI traktowani jak „towar”, który można przewozić z miejsca na miejsce bez rozmowy i odpowiedniego przygotowania.
Podopieczni są zbulwersowani – osobiście ich rozumiem – bo po raz kolejny traktowani są przedmiotowo i na zasadzie „za ile” możemy pozbyć się problemu.
Jest już zimno a oni będą przewożeni do Bełchatowa – bo „za tyle są warci”!!! Jesteśmy bezradni w decyzji Włodarzy Miasta oraz zaskoczeni formułą, w której jest tyle niejasności i przebiegłych mechanizmów zarządzania – lub jego braku.
Schronisko to niewielki dom, w którym możemy dać schronienie 45 osobom. To ludzie schorowani, bez środków do życia – a średnia wieku mieszkańców to 60 lat. Chcą mieszkać w Częstochowie – bo to są Częstochowianie!!!!!
Pozostaję do dyspozycji mediów, dla których tematem przewodnim jest: Częstochowa na zimę wyrzuca bezdomnych ze schroniska – jedynego dla nich domu w mieście… Proszę o modlitwę i pomoc…
ks. Marek Bator
Dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej